W dzisiejszych czasach otwarcia rynku medycznego, dostępności do kursów, szkoleń, braku aktualnych ustaw o ochronie zdrowia i braku mechanizmów regulujących rynek medyczny zdarza się, że zamiast do wykwalifikowanego specjalisty trafiamy na szarlatana oszusta, który bazując na niewiedzy zwodzi ludzi swymi rzekomymi umiejętnościami lub uzdolnieniami i wykorzystuje ich łatwowierność dla swych korzyści materialnych.
Wiele osób korzysta z porad rozmaitych "uzdrowicieli", naciągaczy, niemających często żadnego wykształcenia medycznego.
Jak należy postępować by uniknąć oszustwa?
Przez lata schemat był jednakowy: z dolegliwościami szliśmy do lekarza, który wypisywał leki i zlecał fizykoterapię.Teraz niejednokrotnie trafiamy bezpośrednio do fizjoterapeutów. Mimo niezadowolenia lobby medycznego, nieprzychylnie spoglądającego na prężną i wykształconą grupę fizjoterapeutów, przypadki te są coraz częstsze. Nowoczesne szkolnictwo, dostęp do międzynarodowych technik fizjoterapeutycznych oraz otwarcie na świat powoduje, że nieznana grupa przejmuje na swoje barki zadanie profilaktyki i leczenia pacjentów. Spowodowane jest to częściowo zaniedbaniami z jakimi zwykliśmy się spotykać w szpitalach i przychodniach. Gdzie pacjent zazwyczaj traktowany jest jak kolejny natrętny petent, a edukacja "specjalisty" kończy się wraz z ukończeniem studiów. Natomiast młoda grupa zawodowa jaką są fizjoterapeuci stara się robić wszystko by kojarzona była z jakością i profesjonalizmem. Na co więc należy zwrócić uwagę by nie trafić na oszusta a do poszukiwanego przez nas specjalisty?
Po pierwsze warto zrobić wywiad wśród znajomych i zapoznać się z informacjami na temat fizjoterapeuty w Internecie. Każdy szanujący się terapeuta umieszcza na swej stronie informacje na temat uczelni jaką ukończył wraz ze stopniem naukowym, a także wszystkie kursy szkolenia, i doświadczenie jakie posiada. Zgodnie z polskim prawem świadczenia rehabilitacyjne w Polsce mogą wykonywać tylko i wyłącznie fizjoterapeuci. Ministerstwo Zdrowia jasno określa zasady edukacji Fizjoterapeutów/Rehabilitantów.
Fizjoterapeutą jest osoba, która:
1. Rozpoczęła po dniu 31 grudnia 1997 r. studia wyższe na kierunku fizjoterapia zgodnie ze standardami kształcenia określonymi w odrębnych przepisach i uzyskała tytułu licencjata lub magistra na tym kierunku.
2. Rozpoczęła przed dniem 31 grudnia 1997 r. studia wyższe na kierunku rehabilitacja ruchowa i uzyskała tytułu magistra na tym kierunku.
3. Rozpoczęła przed dniem 31 grudnia 1979 r. studia wyższe na kierunku wychowanie fizyczne i uzyskała tytułu magistra na tym kierunku oraz ukończyła w ramach studiów dwuletnią specjalizację z zakresu gimnastyki leczniczej lub rehabilitacji ruchowej, potwierdzoną legitymacją instruktora rehabilitacji ruchowej/gimnastyki leczniczej.
4. Rozpoczęła przed dniem 31 grudnia 1979 r. studia wyższe na kierunku wychowanie fizyczne i uzyskała tytuł magistra na tym kierunku oraz ukończyła 3 miesięczny kurs specjalizacyjny z rehabilitacji zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami Głównego Komitetu Kultury Fizycznej.
5. Ukończyła do dnia 31 grudnia 2007 r. szkołę policealną publiczną lub niepubliczną z uprawnieniami szkoły publicznej i uzyskała dyplom technika fizjoterapii.
Po drugie zapisując się do terapeuty po zasięgnięciu języka i sprawdzeniu go w Internecie zazwyczaj poproszeni przez telefon jesteśmy o opis dolegliwości. Terapeuta powinien poprosić nas o doniesienie historii choroby, jeśli ją posiadamy i wszystkie zdjęcia radiologiczne, które powinny umożliwić terapeucie możliwość skonfrontowania diagnozy, zdjęcia radiologicznego z jego własnymi testami palpacyjnymi w obrębie szkieletu i testami funkcjonalnymi. Fizjoterapeuci w ramach studiów uczeni są diagnozować bardzo wiele przypadłości. Dodatkowo edukują się korzystając ze szkoleń z terapii manualnej, każdy taki kurs przynosi terapeucie wiedzę, która bezpośrednio przekłada się na wyniki terapii.
Czego należy się wystrzegać?
Wystrzegajcie się Państwo niesprawdzonych gabinetów, osoby takie jak technicy fizjoterapii, czy technicy masażu, masażyści nie powinni w ogóle zabierać się do terapii manualnej, gdyż przerasta to ich kompetencje. Terapia powinna być prowadzona, lub chociaż nadzorowana przez magistra fizjoterapii. Obecnie istnieje ogromna liczba kursów masażu i szkoleń, które nie dość, że nie dostarczają kursantom należytej wiedzy, to jeszcze zupełnie nie dopuszcza ich do pracy z pacjentami. Tylko uczelnie w których możliwa jest praktyka kliniczna dopuszczają do świadczenia usług fizjoterapeutycznych.
Często zdarza się słyszeć o kręgarzach bez wykształcenia starających się pomagać ludziom, poddanie sie terapii manualnej przez niewykwalifikowaną osobę bez wiedzy jest loterią i często kończy się tragicznie o czym regularnie donosi polska prasa. Terapia manualna może być wykonywana w Polsce tylko przez osobę z wyższym wykształceniem z dziedziny fizjoterapii tj. licencjat lub magister po ukończeniu dodatkowych kursów doskonalących. Nazwy terapia manualna, chiropraktyka, osteopatia jest wymienna i w różnych krajach ta konkretna branża fizjoterapii nazywana jest inaczej.
Bardzo często zdarza się czytać ogłoszenia o kręgarzach, instruktorach rehabilitacji, trenerach odnowy biologicznej. Im bardziej wyrafinowany tytuł tym większe prawdopodobieństwo, że osoba która prowadzi terapię jest oszustem. Jakże częste są przypadki techników, którzy zaocznie kończyli studia magisterskie z kierunków niezwiązanych z fizjoterapią lub robią doktorat by następnie żerować na pacjentach? Polska jest krajem kontrastów i trudno jest nam - pacjentom - ocenić kto ma rację a kto nie. Jednak wystarczy stosować się do zasad Hipokratesa który tysiące lat temu mawiał "Po pierwsze nie szkodzić" i "dobro chorego najwyższym prawem".
Rację zazwyczaj ma ten, któremu udało się pomóc pacjentowi.
Pamiętajcie Państwo: zdrowie i kręgosłup mamy jedno, nie warto testować naszego szczęścia u szalbierzy ponieważ w końcu może go nam zabraknąć.
mgr Jakub Lisiecki